Siemanko Ostatnimi czasy miewam problemy z kompem. Mam wrażenie żyje on jak chce, wyłącza sie kiedy chce. Potrafi wyłączyć się zarówno zaraz po odpaleniu jakiejkolwiek gierki jak i podczas przeglądania fejsa z czego ten 1 przypadek występuje za każdym razem, gdy w nic nie gram, tylko normalnie korzystam z kompa potrafi sie on nie wyłączyć przez cały dzień, a potrafi i 5 razy w ciągu godziny...
W logach znalazłem masę criticali opisanych jako Event 41, wiem ze to tylko informacja o tym że komp został zrebootowany po wcześniejszym nieprawidłowym zamknięciu, ale no czym to może być spowodowane? Robiłem formata, temperaturki w porządku, nic się nie grzeje, obstawiam ze to wina zasilacza z którymi zawsze miałem problemy. Ktoś coś mógłby wiedzieć na ten temat?
KERNEL-41
Re: KERNEL-41
Czy występował niebieski ekran śmierci? Jak tak to sprawdź aplikacje BlueScreenView. Jeśli to nołnejmowy zasilacz to istnieje spora szansa, że to on. Chińczyki mają niestabilne napięcia, a nawet mogą palić inne podzespoły swoimi skokami w bok.
Re: KERNEL-41
Nie, BSoD'a nie zaobserwowałem ani razu. Aktualnie mam wpiętego Tracera Highlander 600W, z tego co pamiętam wcześniej miałem na posiadaniu właśnie jakiegoś noname'a i były podobne problemy.
Re: KERNEL-41
Może jakiś lepszy zamiennik tego Tracera pod tą konfigurację?CPU
AMD FX-6100
RAM
8,00GB 2-Kanałowy DDR3 @ 667MHz
Płyta Główna
MSI 760GM-P21(FX) (MS-7641)
Grafika
1023MB NVIDIA GeForce GTX 550 Ti (Gigabyte) 38 °C
Nośniki
279GB Western Digital WDC WD3000JS-63PDB1 ATA Device (SATA)
Re: KERNEL-41
Z tego co policzyłem to pobór mocy twojego PC to 260-280W
Więc ten zasilacz nie musi być za duży taki 400W spokojnie Ci wystarczy, jak chcesz coś niezawodnego to popatrz na jakieś beQuiet'ty
Więc ten zasilacz nie musi być za duży taki 400W spokojnie Ci wystarczy, jak chcesz coś niezawodnego to popatrz na jakieś beQuiet'ty