Małe złośliwe i szyfrowane.

Encyklopedia dla hakerów, crackerów, hobbistów bezpieczeństwa. Czytaj bądź pisz jak Ci się nudzi :)!
Regulamin forum
-Jeżeli chcesz coś wkleić pamiętaj o poszanowaniu autora treści. Wskazane jest podanie źródła informacji.
-Zawsze cytaty oznaczaj tagiem [quote].
Terlo
Posty: 1
Rejestracja: 08 cze 2020, 21:27

Małe złośliwe i szyfrowane.

Post autor: Terlo »

Witam nowy tu jestem , dlatego proszę o wyrozumiałość.
Głowię się nad czymś co się nazywa .remk
Dlaczego małe i złośliwe wszyscy wiedzą nie ma się co rozpisywać. Robota zawodowca -nic dodać- nic ująć. działa pięknie i jak łatwo zgadnąć nie moja bo bym się tu nie rozwodził. Chciałbym ugryźć problem " od tyłu".
W teorii mając ciąg znaków "podstawowy" i ciąg tych samych znaków zaszyfrowany można się dowiedzieć w jaki sposób /jakiej metody szyfrowania użyto . Jak już się wie w jaki sposób został zaszyfrowany można znaleźć klucz, który wykorzystano. :mrgreen:
Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach i ilości możliwości.
Pytanie brzmi następująco. Czego można użyć by uprościć sobie życie? Jak wiadomo " Ameryka "już dawno została odkryta nie ma sensu teraz tam pontonem "popierdzielać " tylko po to żeby zobaczyć jak na wybrzeżu samolot ląduje.
O czym myślę?
1. Jakiś program, który podzieli plik na jakieś "akceptowalne" / uporządkowane części - wycinki kodu. Wskaże podobieństwa i różnice w kodzie.
Pisząc łopatologicznie w "lewym oknie" kod źródłowy pliku podstawowego w "prawym oknie " kod pliku zaszyfrowanego na zielono podświetlone "podobieństwa" na czerwono różnice. Chodzi o to żeby wyodrębnić informacje, które nie zostały zaszyfrowane a więc nie ma sensu się nimi zajmować.
2. Kilka "gotowców" do szyfrowania. Coś co pozwalałoby zaszyfrować "wycinek" kodu pliku podstawowego i porównać wyniki z zaszyfrowanym plikiem, w celu określenia metody szyfrowania .
3. "Kalkulator" jak wiadomo proste równanie a * b = c jeżeli znamy a i c możemy się dowiedzieć ile wynosi b.
Niestety ilość możliwości wyklucza "drogę na piechotę".

Chciałbym poznać waszą opinię na temat moich " wypocin". Przeczytajcie i napiszcie /wskażcie błędy w moim rozumowaniu. Dajcie znać jak Wy spróbowalibyście ugryźć ten problem. Podpowiedzcie czego mógłbym użyć. Mam kilkadziesiąt zdjęć "surowych" i zaszyfrowanych. Trochę wolnego czasu i chęci do nauki.
ODPOWIEDZ